Nawigacja

Aktualności

Prezentacja kolejnej książki z serii wydawniczej „Dolnośląska Solidarność”: „Najważniejsza jest konsekwencja. Mieczysław Tarnowski (1946–1991) – legenda wałbrzyskiego podziemia” – Katarzyny Kaczorowskiej i Włodzimierza Sulei – Wrocław, 31 sierpnia 2012

„Najważniejsza jest konsekwencja. Mieczysław Tarnowski – legenda wałbrzyskiego podziemia” to najnowsza publikacja Katarzyny Kaczorowskiej i Włodzimierza Sulei, która ukazała się w ramach serii wydawniczej „Dolnośląska Solidarność”.

Cykl wydawniczy, poświęcony ludziom, którzy tworzyli dolnośląską „Solidarność”, powstał w wyniku porozumienia zawartego w marcu 2012 roku pomiędzy przedstawicielami Regionu Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność”, Oddziału IPN we Wrocławiu, Ośrodka „Pamięć i Przyszłość” oraz Wydawnictwa Profil. Do tej pory w serii ukazał się tom poświęcony legendarnemu przywódcy wrocławskiej opozycji Piotrowi Bednarzowi (K. Kaczorowska, W. Suleja, „Tak się nie godzi… Piotr Bednarz [1949–2009]”, Wrocław 2011).

Prezentacja najnowszej publikacji odbyła się podczas obchodów rocznicy Porozumień Sierpniowych 31 sierpnia w zajezdni przy ul. Grabiszyńskiej 184 we Wrocławiu.

Katarzyna Kaczorowska, Włodzimierz Suleja, Najważniejsza jest konsekwencja. Mieczysław Tarnowski (1946–1991) – legenda wałbrzyskiego podziemia”, Wydawnictwo Profil, Wrocław 2012

Wstęp

Oddajemy Czytelnikom kolejną książkę z serii wydawnizej poświęconej ludziom, którzy tworzyli dolnośląską „Solidarność”. Na przełomie roku mogliśmy zapoznać się z książką opowiadającą o działalności Piotra Bednarza, robotnika z wrocławskiego Dolmelu. Warto jednak pamiętać, że nie tylko w stolicy Dolnego Śląska działali ludzie odważni i prawi. Powstanie Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” było możliwe dzięki wyzwoleniu aktywności ludzi, którzy w swoich społecznościach próbowali różnymi drogami realizować swoje cele i marzenia. Jedną z takich postaci był Mieczysław Tarnowski – górnik z Wałbrzycha. 

Jego niezwykłe losy opisane w niniejszej książce pozwolą młodszym lepiej zrozumieć skomplikowaną historię będącą udziałem ich rodziców, czy może już dziadków. Nie zdradzając treści, warto polecić tę pozycję jako rzecz o nonkonformiście. Mieczysław Tarnowski mógł w wyniku splotu różnych okoliczności wieść w latach 80. wygodny los emigranta. Może nawet wrócić do kraju i „włączyć się w dzieło normalizacji”, jak zachęcali wówczas komuniści, ale właśnie wtedy podjął niełatwy wybór, będący konsekwencją wyboru dokonanego w sierpniu 1980 r. O takich ludziach mówi się: „chorzy na Polskę”. Nie wiem, czy sam bohater tej książki chciałby, aby mówiono o nim w patetycznym tonie. Uniknęli tego autorzy książki, przedstawiając – na podstawie m.in. wspomnień bliskich, a także dokumentów z epoki – człowieka, dla którego najważniejsza jest konsekwencja. Jego pasja i aktywność sprawiły, że opisując tę działalność, siłą rzeczy nakreślony został ciekawy szkic o wałbrzyskiej opozycji sprzed 30 lat. Niestety, z roku na rok odchodzą ludzie, którzy stanowili o sile dolnośląskiej „Solidarności”. Jest też opisana cena tej działalności. Znajdujemy tu cały katalog represji stosowanych wobec działaczy Związku, ale też i ich rodzin. Już samo to stanowi cenny walor dydaktyczny dla młodych czytelników. 

Nie dane było Mieczysławowi Tarnowskiemu nacieszyć się wolną Polską. Odszedł jako senator RP w 1991 r. Region Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność”, Instytut Pamięci Narodowej, Ośrodek Pamięć i Przyszłość oraz Wydawnictwo Profil, wydając tę książkę, chcą w ten sposób złożyć hołd Mieczysławowi Tarnowskiemu.

 

do góry