W swojej wypowiedzi dr Paweł Rozdżestwieński, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN podkreślił, że istotą życia żołnierza nie są słowa, ale jego czyny:
Stojąc tu przy grobach żołnierzy poległych w kampanii 1939 r. w Polsce, warto przypomnieć credo gen. Klemensa Rudnickiego, który powtarzał: „Niech czyny za Was mówią, nie słowa”.
Jarosław Kres, wicewojewoda dolnośląski powiedział, że totalitaryzm wciąż jest żywy, a jego przykładem jest bandycka napaść Rosji na Ukrainę, która jednak nie została sama i może liczyć na wsparcie sojuszników. Podkreślił także bohaterstwo polskich żołnierzy broniących Ojczyzny przed niemiecką napaścią.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz państwowych, samorządowych, organizacji pozarządowych oraz przedstawiciele służb mundurowych.
***
Bomby spadające rankiem 1 września 1939 r. na polskie wsie i miasta były zarówno sygnałem rozpoczętej przez Niemców wojny, jak i zapowiedzią trwającego ponad pięć lat koszmaru okupacji, naznaczonego codziennym terrorem, represjami oraz zbrodniami. Symbolicznym początkiem II wojny światowej stał się ostrzał polskiej składnicy tranzytowej Westerplatte w Gdańsku przez niemiecki pancernik „Schleswig-Holstein”. Żołnierze polscy w heroicznym oporze wytrwali na Westerplatte do 7 września – atakowani z lądu, ostrzeliwani z morza i bombardowani przez lotnictwo. godnie z rozkazem Adolfa Hitlera wojska niemieckie prowadziły wojnę bezwzględną, totalną, skierowaną również przeciw ludności cywilnej. Lotnictwo niemieckie bombardowało nie tylko cele wojskowe i szlaki komunikacyjne, ale dokonywało terrorystycznych ataków na miasta, w których nie było obiektów militarnych czy przemysłowych, np. pierwszego dnia wojny zbombardowano Wieluń.