W finale na stadionie OLKS Piast Żerniki, AWL pokonała 16. Dolnośląską Brygadę Obrony Terytorialnej aż 8:0. Organizatorem turnieju był Dolnośląski Urząd Wojewódzki, Instytut Pamięci Narodowej Oddział we Wrocławiu oraz Dolnośląski Związek Piłki Nożnej.
- Ten turniej ma upamiętnić bohaterską postać ppłk. Jana Kruka-Śmigli. Przypomnijmy, że to jeden z pierwszych organizatorów grup partyzanckich w całym kraju. Dzielny żołnierz oraz pasjonat piłki nożnej, którą propagował w ciężkich czasach. O tym można przeczytać w jego dzienniku, który prowadził przez jakiś czas. Piłka nożna pozwalała mu odpocząć od ciężkich trudów wojennych. Mam nadzieję, że to dopiero początek tej inicjatywy - uważa Marcin Marczak, wicedyrektor wrocławskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
Tegoroczny turniej składał się z dwóch etapów. W piątek, 21 października na obiektach sportowych Bielawianki Bielawy rozegrano eliminacje. W zmaganiach wystartowały drużyny reprezentujące pięć dolnośląskich jednostek i instytucji wojskowych. Były to: Akademia Wojsk Lądowych we Wrocławiu, 22. Karpacki Batalion Piechoty Górskiej, 4. Głogowski Batalion Inżynieryjny, 16. Dolnośląską Brygadę OT i CWCR Wrocław.
Sportowe zmagania były także okazją do poszerzenia wiedzy historycznej. Specjalne materiały edukacyjne przygotował wrocławski oddział Instytutu Pamięci Narodowej.
- Mam nadzieję, że ten turniej wpisze się w tradycję rozgrywek piłki nożnej drużyn wojskowych na Dolnym Śląsku – mówiła podczas piątkowego, oficjalnego otwarcia turnieju dr Katarzyna Pawlak-Weiss, naczelnik Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN.
W planach jest kontynuowanie pomysłu, czyli organizacja następnych edycji.
- Myślę, że to ciekawa forma upamiętnienia. Płk Kruk-Śmigla był nie tylko świetnym oficerem, który został czterokrotnie ranny w walkach, ale również uwielbiał grać w piłkę nożną. W czasie kampanii na Wołyniu grywał w rozgrywkach piłkarskich. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości pomagał organizować świat futbolu w Wilnie. Był działaczem i piłkarzem. Stąd to połączenie wojskowości oraz piłki nożnej. Po wojnie zamieszkał w Bielawie, a u schyłku życia przeniósł się do Wrocławia - dodał Jarosław Kresa, wicewojewoda dolnośląski.
Zwycięska drużyna odebrała z rąk organizatorów okazały puchar oraz proporzec. Wcześniej zgromadzeni goście odwiedzili Cmentarz Świętej Rodziny na Sępolnie, gdzie złożyli wiązanki kwiatów na grobie ppłk. Jana Kruka-Śmigli.