Instytut Pamięci Narodowej Upamiętnienie zamordowanych przez UB żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych – Malerzowice Wielkie oraz Stary Grodków, 17 września 2022 - Aktualności -

Uroczyści rozpoczęły się w miejscu dawnego majątku Scharfenberg w Malerzowicach Wielkich. Iwona Demczyszak, p.o. naczelnika Delegatury IPN w Opolu zapewniła, że to miejsce jest dla IPN szczególnie ważne i dołoży wszelkich starań w celu propagowania tego, co się tu stało. Z kolei wicewojewoda opolski, Tomasz Witkowski, podkreślił, przypomniał, w kiedy Europa i świat  cieszyli się z zakończenia II wojny światowej, ludzie żyjący na tej ziemi wiedzieli, że dla Polski nadszedł czas jeszcze większego zniewolenia, czas sowieckiego terroru:

– Ci ludzie wiedzieli, że to nie koniec, że sowiecka okupacja będzie jeszcze gorsza i nigdy nie pozwoli odzyskać prawdziwej wolności. Serdecznie dziękuje IPN za badania, które pozwoli zidentyfikować zamordowanych. Dziękuje lokalnym władzom za pielęgnowanie tych miejsc. Dzięki temu możemy się tu spotykać i upamiętniać naszych bohaterów, a przede wszystkim dziękuje lokalnym mieszkańcom za obecność i pamięć.

Po krótkiej modlitwie złożono pod krzyżem kwiaty i znicze.

Następna część tegorocznych obchodów miała miejsce w Starym Grodkowie, gdzie uroczystości rozpoczęła msza święta. Następnie został odczytany list premiera Mateusza Morawieckiego. W jego imieniu, dokonał tego wicewojewoda opolski Tomasz Witkowski. Głos zabrał także dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu dr Paweł Rozdżestwieński, który reprezentował prezesa Instytutu Pamięci Narodowej dr. Karola Nawrockiego.

W swoim przemówieniu podkreślił, że IPN od wielu lat podejmuje działania na rzecz identyfikacji zamordowanych żołnierzy i godnego ich pochówku. Zwrócił się także bezpośrednio do przybyłych rodzin poległych:

– Korzystając z okazji pragnę podziękować zebranym dzisiaj rodzinom, zrzeszonym w Stowarzyszeniu Rodzin Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych z Żywiecczyzny, którzy swoją obecnością dają wspaniałe świadectwo, że pamięć o poległych w ich sercach jest wciąż żywa.

Po apelu pamięci i salwie honorowej, złożono kwiaty i zapalono znicze pod pomnikiem ku czci poległych partyzantów. W uroczystościach uczestniczyła córka kapt. Henryka Flame, Alicja Reinhard-Flame.