Przemawiający wicewojewoda dolnośląski przypomniał niepodległościowy i zarazem antyrosyjski charakter powstania, zwracając uwagę na prowadzoną przez współczesną Rosję agresywną politykę imperialną, szczególnie w stosunku do Ukrainy.
Stąd – jak zauważył – konieczność nie tylko dbania o sojusze międzynarodowe w ramach NATO i Unii Europejskiej, ale i zabieganie o wzmacnianie kraju.
Prof. Przemysław Wiszewski, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego, jako gospodarz miejsca podziękował wszystkim przybyłym, aby uczcić pamięć tych, którzy mieli siłę i odwagę w tej beznadziejnej sytuacji stawić czoła przeważającym siłom, by walczyć o naszą przyszłość i niepodległość.
Wyraził przypuszczenie, że gdyby powstańcy byli tutaj z nami, doceniliby tę wolność, którą mamy, i swobodę, z którą możemy żyć.
Pod tablicą poświęconą studentom Uniwersytetu Wrocławskiego, przy asyście wojskowej wystawionej przez 10 Wrocławski Pułk Dowodzenia, zostały złożone kwiaty. IPN podczas tej uroczystości reprezentowali Wojciech Trębacz i Sylwia Krzyżanowska z Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN we Wrocławiu złożyli
Z pomysłem tablicy upamiętniającej studentów-powstańców wystąpił prof. Henryk Barycz i w 100 lat po styczniowej insurekcji pojawiła się na gmachu głównym Uniwersytetu Wrocławskiego. 13 maja 1963 r. odsłonił ją rektor Uniwersytetu prof. Alfred Jahn wraz przewodniczącym Prezydium Rady Narodowej miasta Wrocławia prof. Bolesławem Iwaszkiewiczem. Zgodnie z ideą prof. Barycza upamiętnia ona 12 byłych studentów Uniwersytetu Wrocławskiego poległych w powstaniu, stąd nie ma tablicy najsłynniejszego powstańca studiującego we Wrocławiu – Mariana Langiewicza, dyktatora powstania, czy Ksawerego Liskiego, historyka i założyciela lwowskiej szkoły historycznej.