10 listopada o godz. 14 spod bramy głównej Cmentarza Osobowickiego rozpoczął się przemarsz na trasie do grobu Ignacego Kuszeli, legionisty, oficera Wojska Polskiego. Po drodze zgromadzeni zapalili znicze na grobach kapitana Aleksandra Weraksy, dowódcy kompanii i batalionu w wojnie polsko-bolszewickiej i Antoniego Cebulskiego, legionisty i Powstańca Wielkopolskiego.
Grób Ignacego Kuszeli został oznaczony insygnium OJCZYZNA SWEMU OBROŃCY. W uroczystości wzięli udział wicewojewoda dolnośląski Jarosław Kresa, dowódca 16 Dolnośląskiej Brygady Obrony Terytorialnej im. ppłk. Ludwika Marszałka, ps. „Zbroja” płk Artur Barański, rodzina Ignacego Kuszeli – prawnuk ppłk Przemysław Kęsicki, zastępca Szefa Oddziału Zabezpieczenia Garnizonu Stołecznego wraz z mamą i żoną. Wojewoda Jarosław Kresa podkreślił ogromne znaczenie i rozwój projektu OCALAMY organizowanego przez Oddział IPN we Wrocławiu i Dolnośląski Urząd Wojewódzki. Ppłk Przemysław Kęsicki w imieniu rodziny, złożył serdeczne podziękowania w kierunku Instytutu Pamięci Narodowej za doniosłą i poruszającą uroczystość.
Modlitwę zainicjował ksiądz wikary Maksymilian Jezierski. W uroczystości wzięły udział sekcje żołnierzy z 16 DBOT i Garnizonu Wrocław.
Spotkanie prowadził Naczelnik OBUWiM Wojciech Trębacz i pracownicy Biura.
Ignacy Kuszela urodził się 2 stycznia 1891 roku w Noworadomsku (ówczesna nazwa Radomska w zaborze rosyjskim). Od najmłodszych lat związany był działalnością niepodległościową. W 1911 roku stał się członkiem Towarzystwa Gimnastycznego Sokół i tworzących się drużyn sokolich. Zagrożony aresztowaniem przez władze carskie, wyjechał w głąb Rosji, skąd powrócił w styczniu 1914 roku. Został aresztowany m.in. za przynależność do partii bojowników. Do procesu jednak nie doszło. Po wybuchu pierwszej wojny światowej i zajęciu Sosnowca (gdzie pracował) przez oddziały Legionów Polskich, wstąpił w ich szeregi.
Włączony do Polskiej Organizacji Wojskowej, otrzymał zadanie organizowania rekrutacji do Legionów Polskich. W 1915 roku ukończył szkołę podoficerów liniowych oraz kurs podoficerów rachunkowych, po czym w stopniu sierżanta otrzymał przydział do 4. Pułku Piechoty Legionów, a następnie 6. Pułku Piechoty Legionów. Z tym ostatnim bierze udział w walce na froncie na Wołyniu, gdzie w uznaniu odwagi otrzymuje austriacki Srebrny Krzyż Zasługi z Koroną.
Ignacy Kuszela brał również udział w formowaniu 2. Pułku Ułanów Legionów Polskich, gdzie już w stopniu chorążego objął dowodzenie oddziałem sztabowym. Z zadania wywiązywał się bardzo dobrze, co pozostawiło po sobie ślad w postaci dwóch pochwał za prowadzenie pułkowej prowiantury. W 1917 roku awansowany już do stopnia podporucznika objął funkcję oficera prowiantowego pułku. W wyniku tzw. kryzysu przysięgowego znalazł się w Polskich Korpusie Posiłkowym, z którym dzielił los internowania po nieudanej próbie przejścia frontu pod Rarańczą. Zwolniony w sierpniu 1918 roku powrócił do rodzinnego Radomska, gdzie włączył się w działalność POW. 6 listopada 1918 roku wstąpił do odradzającego się Wojska Polskiego.
W trakcie wojny polsko-bolszewickiej służył w Wojskowych Oddziałach Gospodarczych w Radomiu i Częstochowie. W lipcu 1919 roku został awansowany do stopnia porucznika. Ze swoich zadań wywiązywał się wzorowo. To dzięki m.in. jego pracy oddziały polskie walczące na froncie w górnym biegu Wisły nie zostały pozbawione zaopatrzenia w decydujących momentach zmagań na froncie. W uznaniu tych zasług w listopadzie 1920 roku otrzymał awans na kapitana.
Po zakończeniu zmagań wojennych, na własną prośbę został przeniesiony do rezerwy. W okresie międzywojennym pracował m.in. jako kierownik Rejonowego Zakładu Gospodarczego w Częstochowie, kierownik oddziału firmy Standard-Nobel w Płocku czy zarządca Banku Gospodarstwa Krajowego w Pińsku.
We wrześniu 1939 roku został zmobilizowany do Wojska Polskiego. Bliższych informacji na temat przebiegu służby brak. Uniknął niewoli zarówno niemieckiej, jak również sowieckiej, co w przypadku tej ostatniej równało się uniknięciu śmierci. Wojnę spędził ukrywając się na terenie Generalnego Gubernatorstwa. Na przełomie 1946 i 1947 wraz z częścią rodziny opuścił Warszawę i przyjechał na Dolny Śląsk, do Wrocławia.
Brał czynny udział w odbudowie miasta jako pionier.
Zmarł 3 marca 1952 roku.