Jarosław Kresa podkreślił, że wystawa ma na celu przypomnienie zmagań Ślązaków o polskość i choć będzie pokazywana w 17 miastach w Polsce to tu, na Dolnym Śląsku, ma szczególne znaczenie.
„Ta ofiara krwi przelana podczas powstań śląskich przyniosła wymierne efekty.” zakończył wicewojewoda.
Z kolei naczelnik Pawlak-Weiss zaznaczyła, że III powstanie śląskie miało pełne poparcie polityczne i wojskowe ze strony Polski. Udało się wywalczyć tereny, które przemysłowo były bogatsze niż te, które trafiły w ręce niemieckie. Natomiast kpt. Jan Pyś zaznaczył, że w walkach zbrojnych wzięło udział wielu marynarzy Flotyll Pińskiej, którzy mieli znacząco rolę w odniesieniu zwycięstwa.
W nocy z 2/3 maja 1921, w wyniku niekorzystnego dla Polski wyniku plebiscytu, część Ślązaków pod wodzą Wojciecha Korfantego stanęli do walki o włączenie Śląska w granicach państwa polskiego. Po ciężkich bojach ostatecznie udało się wywalczyć sukces. Do Polski przyłączono 29% Górnego Śląska wraz z 46% ludności, jednakże były to tereny o dużo większym stopniu uprzemysłowienia. Zawierały 53 z 67 istniejących kopalń węgla kamiennego, 22 z 37 wielkich pieców 9 z 14 stalowni, 5 z 7 walcowni oraz wszystkie 9 kopalń rud żelaza.
Wystawa została przygotowania przez katowicki Oddział IPN z okazji 100 rocznicy wybuchu III powstania śląskiego. Będzie można ją oglądać do 8 czerwca.