E-Księgarnia-
Marek Gadowicz podczas projekcji filmu „Kwatera Ł” w CASiS „Skałka”
28 kwietnia w Centrum Aktywności Sportowej i Społecznej Skałka we Wrocławiu odbyła się projekcja filmu dokumentalnego „Kwatera Ł”. Po 45-minutowym seansie odbył się panel dyskusyjny, którego moderatorem był Marek Gadowicz, pracownik Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu.
Spotkanie rozpoczęło cykl wykładów, które będą odbywały się w ramach współpracy pomiędzy Stowarzyszeniem Druga Runda a wrocławskim Odziałem IPN.
Więc szczegółów dotyczących tematyki filmu:
„Latem 2012 roku ekipa naukowców pod kierownictwem dr hab. Krzysztofa Szwagrzyka prowadziła prace ekshumacyjne na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Kwatera na Łączce jest miejscem pochówku żołnierzy i działaczy podziemia niepodległościowego, którzy byli więzieni, katowani i mordowani w więzieniu przy ul. Rakowieckiej. A potem wrzucani nocą do zwykłych dołów. Identyfikacja ich szczątków i godny ich pochówek to dług, jaki ma do spłacenia dzisiejsza Polska tym, którzy zginęli za jej niepodległość. Spłaca go rękami archeologów, historyków, antropologów i lekarzy sądowych. Film „Kwatera Ł” to zapis ich pracy.
Nie jest to na pewno film historyczny. To bardziej film opowiadający o komunizmie. Tłem tej opowieści są oczywiście ci bohaterowie, którzy spoczęli na Powązkach, i ich rodziny, ale tymi, którzy wypowiadają się przed kamerą, są antropolodzy, archeolodzy i lekarze, którzy pracują przy pracach ekshumacyjnych, których celem jest odszukanie miejsc pochówku ofiar zbrodni komunistycznych oraz identyfikacja ich szczątków. Naukowcy odszukujący kolejne ciała, odkopujący kolejne szczątki mówią o emocjach, mówią, jak przemawiają do nich doły ekshumacyjne. A one są jasnym i brutalnym świadectwem zbrodniczej natury komunizmu, który zniewalał Polskę przez dekady. Tak właśnie kończyli bohaterowie, którzy dopiero po ponad 20 latach III RP odzyskują dobre imię i godność. Z ich pracy, spostrzeżeń i recepcji tego, czego doświadczyli podczas prac na Łączce, wyłania się właśnie obraz tego, czym był komunizm. Nie występują przed kamerą historycy opowiadający o całym procesie, mechanice i metodach mordowania, ale to z opisu młodych naukowców wyłania się obraz bezdusznego i barbarzyńskiego systemu i ideologii komunistycznej. Doły świadczą o ówczesnym systemie jednoznacznie – w tym systemie bohaterowie mogli tylko ginąć, miejsce dla patriotów było w celi, a potem w ziemi – przy płocie, na polu, pod śmietnikiem… W filmie tym jest wszystko – emocje, cierpienie rodzin, zbrodnie komunistyczne, polscy bohaterowie, mordowani za miłość do kraju, grzebani potajemnie, niszczeni również po śmierci."